piątek, 14 stycznia 2011

Zaległosci..

Dawno nic nie pisalam a dzieje się wiele ..
Zofia w przedszkolu więc mam chwilkę ,żeby co napisać . Pozostając w temacie przedszkola , Zofi idzie swietnie . Z radoscią wstaje , szykuje się i pędzi do swoich przyjaciól :) . Fajnie . Ma też swoją naj, naj , naj lepszą przyjacióleczkę której na imię Jessi. Ostatnio nawet "dorobily się " wspólnej szafki :) Jesli chodzi o język angielski to też wszystko idzie do przodu. Juli mówi , że jest na poziomie swoich rówiesników , czyli jest ok . :) Wogóle dumna jest z siebie nasza córcia , wczoraj (poraz kolejny) uswiadamiala mnie ,że ona zna dwa języki a jej przyjaciele tylko jeden :)i mówiąc to rozpierala ją duma :). Nas też rozpiera duma :").

W swięta dzialo się duuuuzo. Wigilię spędzilismy w domku ale później zaczela się kolenda :). Te swięta byly bardzo mile i rodzinne , pomimo tego , że rodzina daaaaleko ... na szczęscie ludzie na obczuźnie czują wielką potrzebe tworzenia czegos na wzór rodziny. To wspaniale , że obcy sobie ludzie jednoczą się .

Mielismy też wielkie "jazdy" w domu. Nasze dziecko przechodzilo jakis dziwaczny etap, który polegal na awanturach . Naprawdę nie bylo do smiechu ... przez jakies 3 tygodnie trwala zawzięta "wojna" . Zofia miala faze na mycie ! Z natury jest z niej bardzo czusciutka dziewczynka , taka prawdziwa księzniczka co lubi ladnie wyglądać i pachnieć . Nic w tym zlego , prawda ? Ale zaczelo się to wszystko wymykac z pod kątroli . Na szczęscie , Ziutka jest mądrą dziewczynką , wprowadzilismy nowe zasady , nowy plan dnia , uwzględnilismy jej potrzeby i postrzeganie oraz nasze i tak doszlismy do porozumienia .

Jak wiadomo jestesmy molami książkowymi , uwielbiamy te chwile kiedy przenosimy się w krainę fantazji i wyobraźni . Oczywiscie ja jestem czytająca , Zofia opowiadającą :) ale od niedawna zawzięcie uczy się liter bo też chce czytać , jak to ona mówi tak naprawdę a nie z obrazków . I "męczy" :) wszystkich , pyta o litery , pyta co jest napisane ... i tak na okrąglo . Pieknie też pisze . Jestesmy zachwyceni , że nasz 4 latek tak swietnie sobie radzi . Potrafi się podpisac, napisze moje imię , slowa ; mama , tata, kocham cię , babciu , dziadek i skopiuje każde slowo które jej się napisze . Cieszy się z tej umiejętnosci i mówi , że jak nauczy się calego alfabetu to wreszcie będzie mogla pisać listy do babci :)