Podoba jej się ta cala magiczna otoczka tego swięta , kupilysmy dynię , filcowe ozdoby; nietoperze, duszki, czarownice, dynie . Wszystko ma już swoje miejsce i pieknie zdobi nam domek ;).
Ostatnio Paluszek byl chory , strasznie wymiotowala , 2 dni ją męczylo ... nom ale to jakis wirus bo polowa dzieciaczkow z przedszola też odchorowala swoje .... taka pora roku... oby do lata :)




