środa, 27 sierpnia 2008

Co nas czeka ...... NIe wiem poprostu nie wiem ....

Co raz blizej do terminu wyjazdu na operacje .... Bardzo sie denerwuje , pod maska spokoju i wiary ze wszystko sie uda jest strach i niepewnosc . Lzy czasmi same plyna kiedy patrze na Zosienke i nie wiem co nas czeka . Poprostu nie wiem.....
Zyjemy tak jakby nie bylo choroby ale tak nie jest . Przeciez Zosienka jest chora i to jest powazna sprawa . Tak sie "przyzwyczilismy" do tego ze ciezko wyobrazic sobie amputacje ....
Co nas czeka ?! Nie wiem , poprostu nie wiem .....

środa, 13 sierpnia 2008

Nasza mała mądralińska

Wiem że wszyscy rodzice są zapatrzeni w swoje dziewci i uwarzają że są najpiękniejsze, najmądrzejsze, i wogóle naj , naj, naj .... ;D My też do tej grupy należymy :) , a tak poważnie to nasza ZOsia zadziwia nas kazdego dnia , zauważylismy że ma bardzo dobrą pamięc i swietnie potrafi kojarzyć . Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego jak ona wiele potrafi , cały czas myslimy że Zosieńka to maly brzdąc a to juz nie dokońca prawda ;) . CZas szybko leci a ZOsia cora większa . Mówi bardzo , bardzo dużo ( bez przerwy ;) hihihi )i pyta na okrąglo "co to? " :) . Fajniusia jest , kochan taka ;''')
Ostatnio Zosia ma manie udawania psa , chodzi na czworaka , liże nas po policzkach, szczeka .... ;) smieszna jest :)

środa, 6 sierpnia 2008

Pora spania , to - pora czytania i kubusiomani .

Jak bylysmy w Polsce u dziadków Zosieńka "zakochala się " w Kubusiu Puchatku i jego przjacielach . Wsumie nie ma się co dziwić jak u c. Iwony w pokoju jest mini plaga Kubusia ;D hihihi. Ta milosć trwa do dzis i jakby tego bylo malo Zosieńka dostala dzis posciel w Kubusia Puchatka od cioci Iwony:) . Dziekujem ciociu !!!!!!!! Zosia byla przeszczesliwa ( oczywiscie zaraz musialam ubrac kolderkę w nową poszewkę ;) )
Jak kladla się dzis spać to mówila że jest u bziabsi ( czytaj babcia ;D )