czwartek, 4 września 2008

Bardziej optymistycznie :)

Co ma byc to bedzie nie ma sensu sie zadreczac chociaz to wcale nie jest latwe jesli chodzi o dziecko . zle mysli odrzucone :) !
11-tego lecimy do Polski , jak wszystko bedzie szlo dobrze to miedzy 20-tym a 25-tym bedziemy w szpitalu na operacji . Mam zreszta taka cicha nadzieje . Bardzo nie lubie rozstan z Wiesiem .... i dlatego nie lubie latac do Polski ;) . Jedyne co mnie bardzo cieszy to to ze Zosienka znowu zobaczy dziadkow. Czesto wspomnia ( na swoj sposob) pobyt u bsiabci i dziadzia ;) , szczegolnie po rozmowach telefonicznych . Np. mowi ze babcia jest w pracy i jak wroci to pojda z Muka na spacer na smyczy ( oczywiscie takim zdaniem nie serwuje ;) mowi to po swojemu ;D) albo jak idziemy do ogrodka rozprawic sie z chwastami ktore atakuja nasza salate ;) to mowi ze dziadek tez ma i podlewa ;). Jak widzi samolot na niebie to mowi , ze motor (czyli samolot) leci do babci i Zosia tez chce :""). Takze to pozwala mi myslec pozytywnie o kazdej wizycie w Polsce bo wiem ze Zosia bedzie przeszczesliwa .
Tak pozatym to przerabiamy okres malego lobuza - buntownika i "ja chce sama" . Czasami jest ciezko , szczegolnie ze z Zoski jest straaaaaszny nerwus i obrazalska ;) no ale po kims to ma :D
Mowi coraz wiecej , coraz ladniej i zrozumiale co jest bardzo fajne bo mozna juz sobie z nia "powaznie " porozmawiac :D Nadal na topie jest ogladanie bajek to ma niewatpliwie po tatusiu :D . Przez miesiac ogladalismy "bee move" znamy juz ta bajke na pamiec :D , teraz jest "little chicken" . Miedzy czasie oczywiscie jest cala masa innych bajek . jedyne co jest w tym dobre moim zdaniem to to ze zosia bardzo duzo uczy sie z bajek i oglada je aktywnie . Pozniej potrafi pieknie opowiedzic co widziala w bajce .
Wogole to fajna ta nasza corcia ;)

Brak komentarzy: